Czas Bożego Narodzenia chyba od zawsze skłania ludzi do czynienia dobra bardziej niż na co dzień. To wyjątkowy czas obdarowywania się różnymi prezentami. W naszych sercach zrodziło się pragnienie, aby również osoby ubogie i potrzebujące, które przychodzą do nas po ciepłą zupę, otrzymały taki świąteczny podarunek. Z jednego poruszenia serca została wywołana prawdziwa lawina dobroci, która przecudownie zaowocowała wielką radością, wdzięcznością i wzruszeniem.
Wraz z młodzieżą udałyśmy się do naszych ubogich, aby zapytać czego konkretnie potrzebują i stworzyliśmy w ten sposób "listy do św. Mikołaja" od konkretnych osób. Te listy zostały następnie rozdane osobom, które zgłosiły się z chęcią zrobienia spersonalizowanej paczki świątecznej. Jednak te listy rozeszły się w mgnieniu oka, a osób chcących włączyć się w akcję było wiele. Dlatego dalej zbieraliśmy konkretne artykuły (czapki, szaliki, rękawiczki, skarpety, środki higieny dla mężczyzn, środki czystości, termosy na gorące napoje), aby zrobić z nich paczki dla osób, które nie "napisały listu do św. Mikołaja". Do naszej zbiórki dołączyła się też Parafia św. Apostołów Piotra i Pawła w Nysie oraz mieszkańcy Jędrzychowa, którzy zebrali artykuły spożywcze. Paczki żywnościowe zostały rozdane dnia następnego po paczkach świątecznych.
Byłyśmy mocno poruszone widząc zaangażowanie i dobroć serca osób włączających się w zbiórkę. Zdecydowana większość kurtek i butów była całkiem nowa, a kosmetyki i środki czystości dobrej jakości. To niesamowite ile dobra jesteśmy w stanie dać i jak bardzo to dobro porusza serca tych, którzy może nieraz nieśmiało proszą o pomoc. Spotkania z ubogimi, którzy nie raz ze łzami w oczach odbierali paczki, ale również spotkania z osobami, które angażowały się w organizację zbiórki, które przynosiły na furtę naszego klasztoru dary, to jedne z najpiękniejszych doświadczeń jakie stały się naszym udziałem. Z serca dziękujemy za wszelkie dobro i okazane serce.