Obraz świętej Elżbiety z Turyngii (węgierskiej)

DSC 01881Każdy z nas w chwilach smutku, w doświadczeniu samotności czy w momentach, w których trudno udźwignąć ciężar życia, potrzebuje obecności drugiego człowieka, ciepłego uścisku dłoni i słów otuchy. Kiedy siadamy obok strapionego, by jego dłoń zamknąć w swojej dłoni, pocieszamy samego Jezusa, który czeka na nas w drugim człowieku.

Jedną z form spełnienia przez siostry naszego Zgromadzenia uczynku miłosierdzia względem duszy: „strapionych pocieszać”, jest kontynuacja polecenia naszych Założycielek, aby odwiedzać w domach ludzi starszych, samotnych i chorych. Siostry chodzą z posługą miłości do osób starszych w ich własnych domach, gdzie poza rozmową wykonują potrzebne prace. S. Rita IISzczególnie na etapie formacji początkowej, każda młoda siostra naszej Prowincji opiekuje się osobą starszą w jej mieszkaniu. W miarę naszych możliwości staramy się zaradzić potrzebom osób, o które się troszczymy, ale jak często się okazuje wystarczy chwila rozmowy i zwykłej obecności, aby na twarzy naszych podopiecznych znów pojawił się uśmiech.

Dążymy ku zbawieniu doskonaląc się w cierpieniu i dźwigając cierpliwie codzienny krzyż choroby, starości, czy przeżywanych trudności. Widząc ich sens możemy je przezwyciężyć  we własnym życiu i poszerzyć naszą wyobraźnię miłosierdzia, by pomóc przezwyciężać je innym.